Rolnik szuka żony

Żal i nadzieja

Józef czeka na spotkanie z Martą. – Nie będę jej miał nic ciekawego, wesołego do przekazania – zastrzega rolnik. I rzeczywiści, gdy przychodzi już Marta, to wysłuchuje informacji, że się nie udało i wyjaśnień, dlaczego tak wyszło. Ma żal do kandydatek, które opuściły jego dom. Czy jest jeszcze jakaś nadzieja?